Cos sie dziwnego dzieje.
Win XP restartuje sie przy uruchamianiu, tak ok 5 razy, po czym laduje sie i dziala bez zarzutow. Uaktualnialem XP i nadal to samo. Przy restarcie to sie nie dzieje, tylko przy uruchamianiu po nocnym spoczynku :lol:
Moze ktos wie co to moze byc, sprzet chyba nie komplikuje sprawy bo win 98 dziala bez zarzutow.
Moze ktos wie co to moze byc, sprzet chyba nie komplikuje sprawy bo win 98 dziala bez zarzutow.
Odpowiedzi: 10
party24:
dziękować :mrgreen:
Będzie dziękować jak problem się rozwiązać :wink:
dziękować :mrgreen:
party24:
jakiś link ?????
Google umarło ??
http://www.lavalys.hu/pre/everesthome/everesthome_build_0312.zip
party24:
jakiś link ?????
google Ci padły?
Moźe jeszcze przyjechać i przetestować oraz na miejscu wyniki zinterpretować ?
jakiś link ?????
party24:
Pamięci nie testowałem, ale moźe prądu mu brakuje :?:
AIDA32/Everest podadzą Ci napięcia. Odłącz teź ten napęd i potestuj.
no w sumie to sobie właśnie przypomnialem źe to zaczęło siędziać jak dołoźyłem kolejny odtwarzacz CD. Pamięci nie testowałem, ale moźe prądu mu brakuje :?:
Ooooo to błąd krytyczny wyskakuje ... A jaki ?? Napięcia dobre ?? Pamięci testowane ??
Restartuję się w róźnych momentach, raz zaraz po wyborze systemu, mam dwa od x czasu, na jednej partycji 98 na drugiej XP, do tej pory nic snię nie dzialo. Kolejny raz przy błędzie krytycznym a nawet juź po starcie systemu. Robi to tak jakby się łobuzx rozgrzewal o powolutku dochodził do siebie.
A tem windows to się restartuje w którym momencie ?
Bo to wcale nie musi być system,a moze sprzęt – np. podkręcony.
A moze to coś z konfiguracja startu i sprawdzenie w trybie rejestrowanym przy czym restart następuje ?
Mógłbym pewnie jescze parę ownie istotnych pytań zadać, ale jakoś nie widźep owodu, by przymuszać Cię do opisywania problemu w sposób pełny.
Bo to wcale nie musi być system,a moze sprzęt – np. podkręcony.
A moze to coś z konfiguracja startu i sprawdzenie w trybie rejestrowanym przy czym restart następuje ?
Mógłbym pewnie jescze parę ownie istotnych pytań zadać, ale jakoś nie widźep owodu, by przymuszać Cię do opisywania problemu w sposób pełny.
Strona 1 / 1