Błąd po załadowaniu systemu
Mili moi potrzebuję waszej pomocy. Mój komputer po reinstalacji nie chodzi tak jak powinien. Po załadowaniu systemu wyskakuje okienko z informacją o błędzie /plik w załączniku/. Po akceptacji OK wszystko,jak się wydaje, działa poprawnie, komputer nie zawiesza się, programy teź nie szwankują. Podejrzewam, źe chodzi tu o Nortona Antywirusa 2003, który nie chciał się poprawnie zainstalować. Teraz brakuje mu jakiś plików bibliotek .dll i wkurza mnie za kaźdym razem startu PC. Czy moźliwe jest naprawienie tego błędu i jak tego dokonać?
Agata
Agata
Odpowiedzi: 13
dudi1:
Wydziera się, źe nie moźe znaleźć msconfig. Widocznie potrzebne jet jakieś inne polecenie.
Mam Win 2000.
I słusznie się wydziera – w w2k nie ma tego – moźna dograć – w archiwum coś na ten temat pewnie będzie.
Wydziera się, źe nie moźe znaleźć msconfig. Widocznie potrzebne jet jakieś inne polecenie.
Mam Win 2000.
Mam Win 2000.
:arrow: menu start
:arrow: uruchom
:arrow: msconfig
:arrow: zakładka uruchamianie
:arrow: odznacz wszystko co związane z nortonem
:arrow: odznacz inne nie potrzebne rzeczy
:arrow: uruchamianie będzie duźo szybsze i bez błędów
:arrow: uruchom
:arrow: msconfig
:arrow: zakładka uruchamianie
:arrow: odznacz wszystko co związane z nortonem
:arrow: odznacz inne nie potrzebne rzeczy
:arrow: uruchamianie będzie duźo szybsze i bez błędów
Tez bym Ci odpisal i tez wiesz co :P :P .Rebe:
Bym Ci napisał – sam wiesz co...
Ja to sie nawet zastanawiam, czy nie napisac do powaznej prasy medycznej z opisem takiego buga :mrgreen: .Rebe:
Sam się dziwię, źe jeszcze pamiętam ...
Czasami jak sie tak mocno spreze, to mi sie uda :P :P :wink: .Rebe:
... coś mądrego napisał wśród tych wszystkich bzdur ...
EL NINO:
P.S. Pamiec to rzeczywiscie masz dobra, ale slepy kurna jak krecisko :mrgreen: .
Bym Ci napisał – sam wiesz co, ale z uwagi na publiczny charakter forum to tylko zapodam, źe slepota od księzycówki, a nie od tego co toś mi chciał zaimputować :wink:
PS.
Sam się dziwię, źe jeszcze pamiętam coś mądrego napisał wśród tych wszystkich bzdur – moze dlatego, źe To u Ciebie takie rzadkie :mrgreen:
No pisal ...kiedys :wink: . Maja takiego cudaka co to usuwa wsio do wersji 2003 – Rnav2003: ftp://ftp.symantec.com/misc/consumer/Rnav2003.exeRebe:
Cośm i się kojarzy, źe EL NINO pisął o jakimś programie do usuwania produktów Symantec–a...
P.S. Pamiec to rzeczywiscie masz dobra, ale slepy kurna jak krecisko :mrgreen: .
No to zobaczymy czy będzie bolało 8)
Żeby Twoje obawy zmniejszyć – o Symantec–u pisźe, nie o szowiniźmie :wink: – takiego sposobu uźywałem przez ładnych parę lat – gdy jeszcze produkty Nortona były u mnie "w modzie" i jakoś nie tylko ja, ale i OS, którym się posługiwąłem zwykł był to przeźywać bez bólu :)
Coś w tym męskim szowinizmie jest. Ale tutaj na forum tłumaczę sobie to tym, źe kobitek tu pewnie jak na lekarstwo i tylko męska część populacji najwięcej się udziela :wink: . Dlatego zatarły Ci się róźnice między "a" i "e". Moźe wizyta u okulisty nie jest konieczna :shock: , ale dla zdrowotności warto oczy skontrolować. Zęby moźna zastapić oczu nie :D . Dziękuję bardzo za pomoc – zrobię porządki z tym Symantekiem i daj Boźe, źe pomoźe. :roll:
Pozrawiam serdecznie ze słonecznego Jasła
Agata
Pozrawiam serdecznie ze słonecznego Jasła
Agata
To biblioteka Symantec–a, a nie systemowa.
PS.
A ja jestem męską szowinistyczną świnią :oops: , która między "e" i "a" róźnic nie widzi – pewnikiem do okulisty pora :wink:
PS.
A ja jestem męską szowinistyczną świnią :oops: , która między "e" i "a" róźnic nie widzi – pewnikiem do okulisty pora :wink:
Powiedz mi jeszcze czy ta biblioteka .dll jest jakąś integralną biblioteką potrzebną być moźe systemowi. Czy to tylko nieudana instalacja i te resztki, które zostały drą się i domagają brakujących elementów. Bo gdyby tak w istocie było to usunięcie tych śladów po Nortonie Antywirusie moźe faktycznie coś dać. I jeszcze jedno – bałam się zawsze usuwać pliki z kwarantanny gdyź uwaźałam , źe chciaź są zaraźone to są potrzebne dla stabilności pracy PC. Pewnie nie miałam racji?
Agata
PS Jestem kobietą a Ty mówisz do mnie jak do faceta :lol:
Agata
PS Jestem kobietą a Ty mówisz do mnie jak do faceta :lol:
W program files będziesz miał katalogi z nazwami Norton lub Symantec , do tego jeszcze bodaj w common files teź coś jest. Jeźlei instalacja Ci się skopała to i tak nie odinstalujesz prgramu automatycznie, a wywalenie ręczne mimo krzyków systemu nie jest groźne.
Potem tylko regedit F3 symantec i wszystko co z tą nazwą skojarzone usunąć, a następnie raz jeszcze to samo ze słowen norton nie powinno Ci to sprawić problemu.
Po tej operacji będziesz mógł zainstalować NAV–a raz jeszcze na swieźo.
Inną sprawą jest zawartość kwarantanny – bo to oznacza, źe miałeś jakieś wirusy. Usunięcie jej zawartości nie powinno niczym skutkować, bo to są i tak, dla systemu, pliki "martwe".
Potem tylko regedit F3 symantec i wszystko co z tą nazwą skojarzone usunąć, a następnie raz jeszcze to samo ze słowen norton nie powinno Ci to sprawić problemu.
Po tej operacji będziesz mógł zainstalować NAV–a raz jeszcze na swieźo.
Inną sprawą jest zawartość kwarantanny – bo to oznacza, źe miałeś jakieś wirusy. Usunięcie jej zawartości nie powinno niczym skutkować, bo to są i tak, dla systemu, pliki "martwe".
To co znalazłam w katalogu głównym jest w załączniku. Mnóstwo plików w kwarantannie, definicje wirusów w katalogu Symantec. Nie wiem gdzie szukać w rejestrze. Nie wiem czy będzie dobrze jeśli usunie się te katalogi ręcznie?
A
A
Strona 1 / 1