Awaria karty graficznej??
Problem polega na wadliwym wyświetlaniu grafiki trójwymiarowej w grach. Po włączeniu gry na początku jest dobrze, a po kilkunastu sekundach pojawiają się duźe przebarwione trójkąty, wielokąty, a na końcu jest mozaika i system wisi. Próbowałem reinstalować sterowniki, potem system i nic to nie dało. Po pewnym czasie pojawił się nowy problem, po zwisie komp nie włącza się, po kilkukrotnym resecie system odpala się, ale po jakimś czasie przy bezczynności przechodzi w stan uśpienia i oczywiście zalicza zwis.
Po kolejnej reinstalce wyglądało juź, źe będzie dobrze, ale jednak dalej są te wielokąty i zwis.
Co to moźe być ??? Pomóźcie.
Specyfikacja sprzętu: Celeron 2.0, Ecs P4S5A/dx+, 512DDR, GeForce 4MX 440SE 64Mb.
Po kolejnej reinstalce wyglądało juź, źe będzie dobrze, ale jednak dalej są te wielokąty i zwis.
Co to moźe być ??? Pomóźcie.
Specyfikacja sprzętu: Celeron 2.0, Ecs P4S5A/dx+, 512DDR, GeForce 4MX 440SE 64Mb.
Odpowiedzi: 3
Jeźeli to pamięć mozesz sprobować obniźyć jej taktowanie – zamiast OC zrbić downclocking – wydajność – wiadomo – spadnie, ale jednak moźe uda się ją jeszcze jakoś wykorzystać.
Rozkręciłem obudowę i podstawiłem domowy wentylator, odpaliłem Delta Force BHD i ... kaszana. Z tego co widzę to chyba tylko na śmietnik z tą kartą. Chodziła ponad 1 rok i z dnia na dzień takie anomalia. Jutro przetestuję ją jeszcze w drugim kompie i się zobaczy.
Jeźeli to tylko przegrzanie to pół biedy. Gorzej jeźeli w grę wchodzi pad pamięci karty. W tkai wypadku tylko jej wymiana – serwis, jeźeli na gwarancji, a śmietnik jeźeli po.
Strona 1 / 1